Ostatnie dni w Austrii

Dwa ostatnie dni to znowu ciężkie pedałowanie. Najpierw Złota Dolina, potem podjazd do miasta Bad Gastein. Ja byłem już nasycony widokami alpejskimi, dlatego robiłem mało zdjęć. Wróciłem bezpiecznie 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.