Archiwum miesiąca: kwiecień 2015

Wyprawa do Mescherin

Dziś, wraz z kolegą Jackiem wybrałem się do Mescherin – wioski oddalonej od mojego domu o około 30 kilometrów. Wybraliśmy się drogami, którymi do tej pory jechałem raz lub w ogóle.
Drogi te okazały się świetne. Mnóstwo przyrody i pięknych pejzaży i przyzwoitej jakości nawierzchnia sprawiały, że kilometry same się nabijały.
W wiosce wspięliśmy się na dwa punkty widokowe, z których widok jest naprawdę świetny.
W jednym z punktów, zjedliśmy kaszę na obiad i zaczęliśmy wracać.
Po drodze złapałem gumę i trzeba było zmieniać dętkę.
Nie mam dziś weny na pisanie, więc może po prostu wrzucę kilka zdjęć 😉

Wyprawa do Krzywego Lasu

Niedaleko od Gryfina znajduje się Krzywy Las – miejsce, które często widzę na Facebooku, przedstawiane jako jeden z bajowych lasów. Z racji tego, że wczorajszy dzień był pierwszym, naprawdę ciepłym, postanowiłem tam pojechać. Miejsce okazało się być bardzo przyjemne, ale trochę mniej bajkowe niż sobie wyobrażałem. Wraz ze mną pojechała siostrą. Na miejscu zjedliśmy przygotowaną przeze mnie kaszę. Przygotowania do Słowenii same się nie zrobią, dlatego jeżdżę już z wypełnionymi sakwami. Lekko nie jest, ale dam radę 😉

Bo mieliśmy lenia…

…z Pszczółką i nie chciało nam się jeździć to postanowiliśmy zrobić kilka zdjęć sobie i okolicy po której jeździliśmy 😉
P.S. Kondycja jest, ale nóżki przez zimę zrobiły się słabe 🙁