Okolice Zell Am See

Dziś w cały dzień jechaliśmy po płaskim. Rano była fajna pogoda, więc postanowiłem przycisnąć. Zaraz dostałem zjebkę, że mam jechać wolniej. To owocowało tym, że jechaliśmy w 40-stopniowym upale, a ja byłem bliski udaru cieplnego. Widoki były jak zawsze ładne, ale z powodu temperatury miałem to gdzieś.
P. S. Byliśmy też w kapitalnym wąwozie. zdjęcia poniżej!
Ślad

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.