Niedaleko od Gryfina znajduje się Krzywy Las – miejsce, które często widzę na Facebooku, przedstawiane jako jeden z bajowych lasów. Z racji tego, że wczorajszy dzień był pierwszym, naprawdę ciepłym, postanowiłem tam pojechać. Miejsce okazało się być bardzo przyjemne, ale trochę mniej bajkowe niż sobie wyobrażałem. Wraz ze mną pojechała siostrą. Na miejscu zjedliśmy przygotowaną przeze mnie kaszę. Przygotowania do Słowenii same się nie zrobią, dlatego jeżdżę już z wypełnionymi sakwami. Lekko nie jest, ale dam radę 😉
- Cwaniak 😉
- Ostrość jest na złym obiekcie, ale innego zdjęcia nie mam 😉